Nadchodzi czas, w którym wielu robi duże przedświąteczne zakupy. Z myślą o kupujących elektronikę przygotowałem artykuł „Kto robi najlepsze telewizory”. Zapraszam do lektury.
„Kto robi najlepsze telewizory” – na takie właśnie pytanie natrafiam najczęściej w rozmowach i mejlach od czytelników i osób, planujących zakup nowego telewizora. Zazwyczaj odpowiadam, że nie ma takiej marki, której telewizory w ogólnej ocenie górowałyby istotnie nad rywalami, a w ofercie każdego producenta znajdziemy mniej lub bardziej udane modele (w tym także buble i „czarne owce”). Pomimo tego, po przetestowaniu w tym roku kilkudziesięciu telewizorów nie mogę nie zauważyć pewnych prawidłowości i cech charakterystycznych dla danej marki. Ich znajomość może pomóc, jeżeli nie w dokonaniu ostatecznego wyboru, to z pewnością na pewno w zawężeniu listy potencjalnych modeli.
Ze względów praktycznych swoje rozważania ograniczyłem do czterech najbardziej popularnych marek. Nie oznacza to wcale, że dobrych i wartościowych telewizorów nie spotkamy gdzie indziej. Wprost przeciwnie: telewizory takich marek jak Philips, Loewe, Thomson i innych są również godne uwagi, ale nie sposób w krótkim artykule odnieść się do wszystkich.
I jeszcze jedno. Poniższe stwierdzenia mają charakter generalizacji, czyli uogólnień sformułowanych na podstawie testów większości najbardziej reprezentatywnych modeli telewizorów danej marki. Oznacza to, że będą wyjątki (dobre i złe) – jak to w życiu.
Dalszą część artykułu znajdziecie na portalu benchmark.pl.
Tomasz Chmielewski
zdjęcie: LG (zespół inżynierów ds. HDR)