Samsung 55NU8042 – test

Samsung 55NU8042 to telewizor 4K z płaskim ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD o konwencjonalnej strukturze subpikseli RGB.

55NU8042 jest w zasadzie wariantem handlowym modelu 55NU8002 przeznaczonym do sprzedaży w sklepach Grupy Metro (MediaMarkt, Saturn, Redcoon). Według informacji, które uzyskałem od producenta, najważniejsze różnice pomiędzy tymi dwoma modelami to:

• bardziej zaawansowana analiza sygnału wejściowego w 55NU8042 (tzw. „Supreme UHD Dimming” kontra zwykłe „UHD Dimming” w 55NU8002) – potwierdzę lub zaneguję to dopiero po teście 55NU8002,
• inny kolor ramki ekranowej (złotawy, a nie srebrny jak w 55NU8002),
• luksusowy, metalowy pilot (podobny do tego z QLED-ów Q9FN).

Zdjęcia poniżej przedstawiają model NU8002 (ze srebrnym wykończeniem):

Ponieważ różnice pomiędzy 55NU8002, a 55NU8042 nie powinny mieć żadnego wpływu (i najprawdopodobniej nie mają) na jakość obrazu, test telewizora Samsung 55NU8042 można z dużym prawdopodobieństwem traktować również jako test 55NU8002.

Zwracam uwagę, że wszystkie modele telewizorów Samsunga poniżej 55NU8002/8042 to „60-hercowa masówka”. Z kolei modele 55NU8002/8042 przeznaczone są dla bardziej wymagającej klienteli, w związku z czym wyposażono je w matryce klasy 120Hz. Dlatego też można określić 55NU8002/8042 mianem „telewizora klasy średniej”.

Zgodnie ze swoją wieloletnią tradycją „ułatwiania inaczej” życia klientom (czytaj: wprowadzania ich w błąd), Samsung nie stosuje matryc klasy 120Hz we wszystkich telewizorach „Premium UHD”.

Pomimo nazwy „Premium”, telewizory z serii NU8 z ekranem o przekątnej 49 cali, czyli modele 49NU8002 oraz 49NU8042 mają niższej klasy matryce 60Hz, co skutkuje niższą ostrością obrazów ruchomych.

Moim zdaniem pomieszanie 60- i 120-hercowych matryc w serii o nazwie „premium” jest błędem, bowiem wprowadza niepotrzebne nieporozumienia i podważa zaufanie konsumenta do producenta. Można łatwo sobie wyobrazić rozgoryczenie tych klientów, którzy zakupią model 49NU8002/42 będąc przekonanymi, że wybrali telewizor „z wyższej półki” (czyli „premium”). Gdy jakiś czas po zakupie dowiedzą się, że prawdziwym telewizorem „premium” jest tak naprawdę dopiero kosztujący kilkaset złotych więcej 55-calowy model z tej samej serii, ich reakcja nie będzie trudna do przewidzenia:

Zaraz, zaraz. Kupiłem telewizor „premium”, który wcale nie jest premium, bo ma 60-hercową matrycę jak tanie elcdeki za dwa tysiące złotych?!!! Co jest grane?!!!

Niestety, taka jest smutna prawda. Zaiste przedziwna jest polityka marketingowa Samsunga – moim zdaniem to w pewnym sensie podcinanie gałęzi, na której się siedzi. Dlatego tak ważna jest rola uczciwych recenzentów, którzy powinni pisać prawdę o tego rodzaju „praktykach”, bez względu na to, czy się to producentowi podoba, czy też nie.

Więcej o telewizorach „pseudo-premium” dowiecie się z mojego wcześniejszego artykułu.

55NU8002/8042 to tzw. telewizor graniczny – najtańszy w całej gamie Samsunga model wyposażony w szybki wyświetlacz klasy 120Hz. Inaczej mówiąc, prawdziwy, nie oszukany, telewizor „premium”.

I jeszcze jedno. Samsung 55NU8042 jest następcą nie tylko ubiegłorocznego 55MU8002, lecz także 55MU7002. Dość nieoczekiwanie Samsung zmienił nazewnictwo swoich telewizorów tak, że serie NU7 obejmują modele z matrycami 60Hz, czyli są de facto następcami modeli MU6. Inaczej mówiąc:

Wbrew pozorom, następcą modelu 55MU7002 z roku 2017 nie jest 55NU7002, bowiem pierwszy ma matrycę klasy 120Hz, a drugi zaledwie 60Hz. Prawdziwym następcą 55MU7002 jest dopiero 55NU8002/55NU8042. Warto mieć to na uwadze, aby potem nie żałować.

Kontrast

Jak widać na wykresie powyżej, Samsung 55NU8042 ma niemal identyczny współczynnik kontrastu ANSI jak udany, wielokrotnie przeze mnie polecany ubiegłoroczny „średniak” 55MU7002. W porównaniu do konkurencji kontrast jest bardzo dobry – warto zaznczyć, że jest wyższy niż w bardziej zaawansowanym Sony 55XF9005, który ma aż 48 niezależnych stref podświetlenia w porównaniu do zaledwie 6 w Samsungu 55NU8042. Większy kontrast natywny w 55NU8042 po prostu robi swoje.

Potwierdzeniem bardzo dobrej czerni 55NU8042 były wrażenia filmowe. Sceny z filmu Exodus (reż. Ridley Scott) wyglądały bardzo dobrze, czego potwierdzeniem są poniższe zdjęcia. Proszę zwrócić szczególną uwagę na zdjęcia 14-18, które pokazują działanie podświetlenia w przypadku pojawienia się jasnego obiektu (pochodni) oraz jego wpływ na jasność czerni na pasach na dole i górze ekranu.

Muszę przyznać, że Samsung 55NU8042 sprawił mi miłą niespodziankę, a nawet mnie trochę zaskoczył (pozytywnie). Testowałem go zaraz po modelu 55Q9FN z jego ultra wysokim kontrastem i szalonymi algorytmami wygaszania. Moim zdaniem, algorytmy zastosowane w 55NU8042 działają o niebo bardziej subtelnie – tak, że warto zadać sobie pytanie: czy algorytmy wygaszania do 55NU8042 i 55Q9FN pisały zupełnie inne osoby? Jeśli tak, to miały one całkowicie inne podejście do problematyki zachowania oryginalnej wizji filmowej reżysera: algorytmy tego pierwszego tę wizję zachowują, drugiego – demolują.

Jeszcze innym potwierdzeniem zastosowania zupełnie innych algorytmów wygaszania niż w ubiegłorocznch QLED-ach są poniższe zdjęcia obrazujące działanie podświetlenia w przypadku testu statku kosmicznego poruszającego się na tle gwiazd.

Samsung 55NU8042 nie zgubił ani jednej gwiazdy, czego nie da się powiedzieć o jego dwa razy droższym krewniaku 55Q9FN (działanie układu wygaszania diod w 55Q9FN oraz porównanie do niemal wzorcowego OLED-a możecie zobaczyć tutaj). Tańszy telewizor Samsunga bardziej bliższy filmowemu oryginałowi od znacznie droższego modelu? Niewiarygodne, ale jednak prawdziwe.

Jedynym mankamentem, który zaburza nieco reprodukcję ciemnych detali leżących w pobliżu czerni, jest niewłaściwa (moim zdaniem świadomie zmanipulowana) gamma, co widać na wykresie poniżej.

Na szczęście nie jest to problem, z którym doświadczony kalibrator by sobie nie poradził, choć oczywiście za ten zabieg trzeba będzie zapłacić. Jednakże moim zdaniem Samsung 55NU8042 jest wart kalibracji, która w tym przypadku będzie jakby oczyszczeniem lekko przykurzonego diamentu.

A zatem czas na małe podsumowanie:

W ogólnej ocenie, kontrast obrazu w Samsungu 55NU8042 oceniam jako bardzo dobry. Gołym okiem widać, że czerń na pasach na górze i dole ekranu jest ciemniejsza niż np. w znakomitym Sony 55XF9005, a wierność oryginalnej intencji twórcy filmowego znacznie, znacznie wyższa niż w szalonym (pod tym względem) 55Q9FN. I to wszystko w cenie niższej od obu ww. rywali. Brawo!

Jasność maksymalna w trybie SDR (pełny ekran)

Ponizsza tabela pokazuje zależność jasności maksymalnej od ustawienia parametru „podświetlenie” (tryb film, local dimming standardowy)

Jasność w trybie HDR

Maksymalna jasność w trybie HDR była zmienna i w trybie film, przy opcji „local dimming” ustawionej na „wysoko” wyniosła:

• na planszy 5% – 566 cd/m^2
• na planszy 10% – 555 cd/m^2

Powyższe wartości zmierzyłem po 5 sekundach od pojawienia się testowej planszy na ekranie. Oczywiście, Samsung przyzwyczaił nas do tego, że w jego telewizorach LCD jasność nadal rośnie wraz z upływem czasu aby po 120s osiągnąć:

• 657 cd/m^2 (5%)
• 736 cd/m^2 (10%)

Problem w tym, że filmowe efekty HDR nie będą czekać aż 55NU8042 się „rozpędzi”, w związku z czym jako realne maksimum podaję wartość osiągniętą po 5 sekundach.

A oto porównanie z innymi telewizorami HDR:

Jeśli chodzi o charakterystykę jasności w trybie HDR, to, pomijając lekkie rozjaśnienie w środkowym zakresie, była ona poprawna.

Kolory

W ustawieniach fabrycznych trybu „film” odwzorowanie barw było bardzo dobre. Jedynie dwie barwy (B, Y) przekroczyły próg postrzegalności (3,0).

Poniżej diagram chromatyczności.

Średni błąd odwzorowania barw w ustawieniach fabrycznych wyniósł 3,58, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Warto zaznaczyć, że barwy na ekranie 55NU8052 są lepiej nasycone, tzn. brak im tego niedosycenia, którą miały w poprzedniku, czyli ubiegłorocznym 55MU7002. Pod względem reprodukcji barw, postęp w stosunku do 55MU7002 jest łatwo zauważalny, bowiem różnice widać gołym okiem.

Szeroka paleta barw

Pokrycie przestrzeni DCI wyniosło 86%, co jest dobrym wynikiem.

W porównaniu do poprzednika, tj. 55MU7002, z jego pokryciem DCi na poziomie 76%, 55NU8042 osiągnął wynik o 8 punktów procentowych lepszy. Brawo!

Warto wspomnieć, że istnieje kilka metod pomiaru pokrycia przestrzeni DCI. Zastosowana w teście metoda wykorzystująca CIE1931xy daje niższe wyniki niż ta oparta na CIE1976uv. Z kolei producenci podają pokrycie według drugiej metody, bowiem daje ona większą wartość procentową pokrycia. Pomimo tego, zdaniem wielu specjalistów, metoda oparta o CIE1931xy jest bardziej miarodajna.

Ruch

Za poprawę ostrości i płynności ruchu w Samsungu 55NU8042 odpowiada układ o nazwie Auto Motion Plus (AMP). Poniższych pomiarów dokonałem przy jasności ok. 120 cd/m^2 (podświetlenie 15/50 + local dimming standardowy).

• rr – redukcja rozmycia (ostrość)
• rd – redukcja drgań (płynność)

Niepożądanych artefaktów działania układu AMP było mało, ale trochę więcej niż np. w Sony 55XF9005.

Płynność ruchu

W ogólnym rozrachunku odwzorowanie ruchu w 55NU8042 oceniam jako bardzo dobre – to udany telewizor z matrycą klasy 120Hz.

Obsługa plików multimedialnych

Samsung 55NU8042 odtworzył poprawnie wszystkie testowe pliki o rozdzielczościach do 4K (2160p). Niestety, tak jak modele z 2017 roku, nie poradził sobie z plikami wideo 4K o rozdzielczości pionowej większej od 2160 linii (ale to raczej problem dla tych nielicznych, którzy używają tego typu plików).

Niestety, nadal brak opcji sortowania plików z USB. Co gorsza, pliki z dysku sieciowego (NAS-a, serwera multimediów) nie są pokazywane alfabetycznie, a opcji sortowania również brak. Pod tym względem brak tu jakiegokolwiek postępu w stosunku do modeli A.D. 2017.

Input lag

W ustawieniach fabrycznych trybu „gra” opóźnienie sygnału 1080/60p na złączu HDMI wyniosło 27,8 ms.

Po wyłączeniu fabrycznie aktywnej opcji „Gra Motion Plus”, opóźnienie spadło do 13,6 ms.

To świetne wyniki.

Jakość dźwięku

O tym, że brzmienie telewizorów Samsunga dostraja się w kalifornijskim Samsung Audio Labs wiedziałem od dawna. Jednakże nie sądziłem, że Allanowi Devantierowi i jego zespołowi uda się wygenerować tak wspaniałe niskie tony. Jak na telewizor, bas jest po prostu niesamowity. Brawo!

Werdykt

Godny następca wielokrotnie przeze mnie polecanego modelu 55MU7002, Samsung 55NU8042 jest przykładem naprawdę udanego telewizora klasy średniej. Dzięki wysokiemu kontrastowi, dobrej reprodukcji barw, ostrym obrazom ruchomym, potężnemu dźwiękowi i świetnym multimediom jest to jeden z najlepszych 55-calowych telewizorów w cenie do 5000 złotych. Moim zdaniem Samsung 55NU8042 będzie w stanie zadowolić niemal wszystkich, którzy szukają wysokiej klasy, uniwersalnego telewizora 120Hz w rozsądnej cenie. Polecam.

Tomasz Chmielewski

jakiekolwiek wykorzystanie znaczków nagrody wymaga uprzedniej zgody redakcji