Philips nie włącza się? W takim razie to towar niezgodny z umową

Jak podaje blog Piotra Miączyńskiego „Towar niezgodny z umową” pewien pan Artur z województwa mazowieckiego sprawił sobie w grudniu ubiegłego roku (kilka dni przed Świętami) nowy telewizor. Wybór padł na dobrze wyposażonego, bo w 3D i 4K, 55-calowego Philipsa 55PUS7150. Niestety, kosztujący 4770 złotych telewizor miałduży problem: nie chciał się właczyć. Właścicial telewizora skarżył się, że:

Uruchomienie urządzenia wymaga każdorazowego odłączenia i podłączenia do źródła zasilania, inaczej raczony jestem nieskończonym maratonem logotypu Philips pojawiającym się przy uruchomieniu telewizora. Każdy poranek wymaga gimnastyki pod szafki, aby odłączyć zasilanie.

Jak wyglądał ten „logomaraton” można zobaczyć w poniższym filmie:

Dalej czytelnik opisuje swoją drogę przez mękę, długie czekanie na jakąkolwiek reakcję, nietrafione sugestie w rodzaju konieczności aktualizacji oprogramowania (co nic nie zmieniło) itd., itd. W pewnym momencie stwierdza nawet, że po stronie producenta było:

głucho jak na pogrzebie organisty

Pomimo tego powyższa historia ma pozytywne zakończenie. Jakie? Tego dowiecie się z oryginalnego artykułu na blogu Piotra Miączyńskiego.

Tomasz Chmielewski