Nie sposób przecenić znaczenia dobrej czerni w telewizorze. Tak jak w muzyce bas nadaje jej siłę i głębię, podobnie w świecie telewizorów czerń stanowi podstawę dla kolorów, decyduje o tym, czy obraz jest głęboki, kontrastowy, czy też zszarzały, płaski i nieatrakcyjny. Truizmem jest powiedzenie, że nie każdy telewizor ma dobrą, głęboką czerń. W obiegowej opinii z dobrej czerni słyną telewizory plazmowe, w przeciwieństwie do elcedeków (w tym LED-ów), które często obwinia się o wyświetlanie namiastki czerni w postaci mniej lub bardziej ciemnej szarości. Czy słusznie? Okazuje się, że sprawa jest nieco bardziej złożona niż się wydaje.
Dwa rodzaje czerni
„Plazmy mają świetną czerń” – twierdzą jedni. „Nieprawda! Plazmy mają kiepską, szarą czerń” – twierdzą drudzy. Kto ma rację? Najciekawsze jest to, że i jedni i drudzy, w zależności od tego o jakiej „czerni” mówią. Zastanówmy się zatem, czym tak naprawdę jest czerń.
Z grubsza rzecz biorąc w przypadku telewizorów można wyróżnić jej dwa rodzaje: absorpcyjną i emisyjną. Nie jest to oczywiście klasyfikacja naukowa, ale zupełnie wystarczająca na potrzeby naszego artykułu.
Czerń absorpcyjna
Jest to wrażenie, które powstaje gdy oglądamy telewizor w oświetlonym pomieszczeniu. W telewizorze idealnym padające nań światło widzialne zostałoby całkowicie pochłonięte (zabsorbowane) przez jego ekran, a my widzielibyśmy jednolitą czarną taflę. W praktyce sytuacja wygląda różnie i aby się o tym przekonać wystarczy w jasny letni dzień spojrzeć na ekran własnego telewizora, najlepiej gdy jest wyłączony. Innym sposobem byłaby wycieczka do sklepu RTV i porównanie kilku stojących obok siebie modeli, jednakże moglibyśmy mieć kłopot z uzyskaniem pozwolenia na ich wyłączenie.
Przedmiot, który pochłania całkowicie padające nań promieniowanie fizycy określają mianem ciała doskonale czarnego. Niestety, takie ciała w praktyce nie istnieją, podobnie jak i telewizory, które całkowicie pochłaniają padające nań światło widzialne. Stąd taka różnorodność ekranów telewizyjnych od jasnoszarych, poprzez ciemnoszare, aż do czarnych.
Czerń absorpcyjna w plazmach
W najgorszej sytuacji są oczywiście wielbiciele i użytkownicy plazm. Ponieważ plazmy z przyczyn konstrukcyjnych mają kłopoty z emisją światła o dużym natężeniu, niemal bez wyjątku wyposaża się je w szklane, niepodbarwiane filtry ekranowe o wysokiej przejrzystości. Oczywiście stworzenie ekranu plazmowego, który dobrze pochłania światło widzialne jest możliwe, ale dość kosztowne. Dlatego też ekrany plazm są w większości ciemnoszare choć nie znaczy to wcale, że takie same. Wystarczy porównać wygląd ekranów plazm Panasonica, Samsunga, czy LG aby zauważyć różnice.
Czerń absorpcyjna w telewizorach LCD
Producenci telewizorów LCD są w dużo lepszej sytuacji niż producenci plazm. Elcedeki mają duży zapas jasności i wiele z nich może „świecić” nawet z natężeniem 400-500 cd/m2. Ponieważ elcedeki mają zapas jasności producenci mogą pozwolić sobie na stosowanie plastikowych (w tym poliwęglanowych) filtrów ekranowych, które są dodatkowo przyciemniane, co poprawia wrażenie głębszej czerni.
Z naszego doświadczenia możemy stwierdzić, że znakomitą czerń absorpcyjną oferują np. telewizory firmy Samsung w seriach zaczynających się co najmniej od cyfry 6 (np. C650, C7000, C8000, D6500 itd.). Zastosowane w tych telewizorach filtry ekranowe nie wytłumiają co prawda odblasków tak jak czynią to typowe filtry matowe, ale osiągnięty wynik jest bardzo dobrym kompromisem pomiędzy skutecznością tłumienia, przejrzystością i wrażeniem czerni w oświetlonym pomieszczeniu (ww. filtry Samsunga mają też specyficzne wady, które opiszemy w innym artykule). Pamiętajmy jednakże, że znakomita czerń absorpcyjna to tylko połowa sukcesu.
Zdjęcie poniżej przedstawia zestawione obok siebie ekrany dwóch telewizorów LCD: na górze Sony KDL-40EX720, na dole Samsung UE40D6500. Naprzeciw ekranów znajduje się okno, które się w nich odbija.
Czerń emisyjna
Czernią emisyjną można nazwać światło emitowane przez ekran w warunkach całkowitej ciemności. Wbrew pozorom włączone telewizory nawet przy braku sygnału (tj. 0mV) emitują szczątkowe ilości światła, jedne mniej, inne więcej. Taką czerń można z łatwością zmierzyć specjalnym miernikiem, np. kolorymetrem, a jej natężenie wyrażamy w kandelach na metr kwadratowy (cd/m2). Oczywiście im mniej, tym lepiej.
W fachowych testach można czasami natrafić na określenie „wysoki poziom czerni” podane pośród wad danego telewizora. Dla osób nie obeznanych do końca z tematem może to być niezrozumiałe, a nawet mylące. „Jak to? Wysoki poziom to wada?”. Tak, bowiem zaletą jest nie wysoki, lecz niski poziom czerni, czyli niskie natężenie emitowanego światła. Inaczej mówiąc, niski poziom czerni emisyjnej świadczy o wysokiej klasie telewizora.
Nieporozumienia
Problemy i nieporozumienia biorą się stąd, że oceniając czerń jedni użytkownicy biorą pod uwagę czerń absorpcyjną, inni emisyjną. Podczas wizyt w sklepach wielokrotnie byliśmy świadkami jak potencjalny klient mówił o telewizorze coś w rodzaju „Widzę, że czerń to ma świetną!”. Oczywiście oceny dokonywał w warunkach sklepowych, czyli przy typowym, jasnym oświetleniu z wielu świetlówek zamontowanych pod sufitem. Z kolei my wiedzieliśmy z wcześniej przeprowadzonego testu, że ten właśnie model telewizora miał w ciemnym pomieszczeniu szarą, kiepską czerń, którą dodatkowo pogarszało nierównomierne podświetlenie.
W warunkach jasnego oświetlenia bardzo źle spisują się plazmy, których filtry ekranowe z wyżej opisanych względów nie pochłaniają dobrze padającego światła. Stąd też biorą się rozbieżne opinie na temat czerni plazm: jedni opisują ją jako mniej lub bardziej ciemną szarość (np. w dzień lub w warunkach sklepowych), inni jako głęboką i soczystą „smołę” (w warunkach kina domowego przy wyłączonym lub znikomym oświetleniu). My, podobnie jak inni testerzy i specjaliści, mierzymy wyłącznie czerń emisyjną, choć zwracamy uwagę na właściwości absorpcyjne ekranu w sekcji poświęconej filtrowi ekranowemu.
Jak mierzymy czerń emisyjną?
Czerń emisyjną telewizora mierzymy wykorzystując poniższą planszę kontrolną (szachownicę). Kolorymetr dokonuje kilkunastu pomiarów i wyciąga średnią. W przypadku ekranów LCD cechujących się nierównomiernym podświetleniem (tzw. chmurki, clouding) kolorymetr przykładamy w miejscu o subiektywnie najlepszej czerni, tak aby nie zaniżać wyniku pomiaru.
Dlaczego nie przykładamy miernika do całkowicie ciemnego ekranu? Ponieważ wielu producentów (np. Samsung) w sytuacji braku sygnału całkowicie wygasza podświetlenie, co eliminuje emisję światła, dając zerową czerń i nieskończenie wielki współczynnik kontrastu. Pomiar za pomocą szachownicy zapobiega aktywowaniu tej sztuczki przez telewizor, a ponadto jest bardziej miarodajny bowiem zmusza telewizor do „większego wysiłku” (musi on wyświetlić jednocześnie i czerń i biel), w związku z czym dużo lepiej odzwierciedla jego praktyczne możliwości.
Który rodzaj czerni jest ważniejszy?
Można by argumentować, że to jaką czerń widzimy w typowych warunkach domowych, to wypadkowa czerni absorpcyjnej i czerni emisyjnej. W warunkach, w jakich większość „normalnych” użytkowników ogląda telewizję oba te rodzaje czerni często współdziałają ze sobą. Czerń absorpcyjna ma większe znaczenie w jasnych pomieszczeniach, czerń emisyjna w ciemnych. Oba są ważne, ale w warunkach kina domowego, czyli w bardzo ciemnym lub całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu liczy się tylko czerń emisyjna. W całkowitej ciemności czerń absorpcyjna, czyli zdolność ekranu do pochłaniania padającego nań światła nie ma żadnego znaczenia, ze względu na brak tego światła.
Telewizory z najlepszą czernią
Poniżej przedstawiamy telewizory z najlepszą czernią emisyjną zmierzoną w określony wyżej sposób. Plazmy zaznaczyliśmy kolorem czerwonym, telewizory LCD z podświetleniem LED kolorem niebieskim, natomiast zwykłe elcedeki (CCFL) kolorem czarnym.
Pioneer PDP-LX5090 „Kuro” 0,00002 cd/m2*
LG 42LE8500 0,002
LG 47LX9500 0,016
Panasonic TX-P50VT30E 0,017
Panasonic TX-P46GT30E 0,026
Panasonic TX-P42V20E 0,036
Philips 46PFL9705 0,039
Samsung LE32C650 0,044
Toshiba 40VL748 0,044
Sony KDL-46HX900 0,051
Sony KDL-40EX720 0,052
Toshiba 40WL768 0,055
* Wynik orientacyjny, bowiem czerń emisyjna Pioneera Kuro była tak niska, że przekraczała znacznie możliwości pomiarowe naszego kolorymetru.
Podsumowanie
Jak widać z naszego zestawienia czerń niejedno ma imię. Zwracamy uwagę, że o ile czerń i wynikający z niej współczynnik kontrastu to istotne parametry telewizora, nie należy zapominać o innych, równie ważnych cechach takich jak odwzorowanie skali szarości, wierność kolorów (tj. ich odchylenie od wzorca), rozdzielczość obrazów ruchomych, skuteczność usuwania przeplotu (deinterlacing) itp. A jeśli chodzi o samą czerń emisyjną to bardzo ważna jest też jej jakość, ale to już temat na odrębny artykuł.
© TV TEST 2011