Jestem właśnie w trakcie testów soundbara Bose 300 i chciałbym podzielić się z Wami kilkoma pierwszymi wrażeniami.
1.
Bose 300 jest dłuższy od testowanego przeze mnie wcześniej modelu Bose TV Speaker. Bose 300 (na dole) ma 5 przetworników, w przeciwieństwie do 3 zastosowanych w Bose TV Speaker (na górze).
2.
Zmiana poprawiła zauważalnie ilość i jakość niskich tonów – to wyraźny postęp w stosunku do grajbelki Bose TV Speaker. Krótko mówiąc, jest lepiej w tym obszarze, gdzie oczekiwaliśmy największych zmian, To chyba największa pozytywna zmiana w stosunku do mniejszego modelu.
3.
Bose 300 bardzo dobrze współpracuje z serwisami Deezer i Spotify. Zainstalowałem oba i działają bez żadnych problemów. Najciekawsze jest to, że można je uruchomić (a w zasadzie wznowić odtwarzanie) bez wchodzenia do aplikacji Bose Music, lecz naciskając przycisk na pilocie soundbara.
4.
W przeciwieństwie do wielu rywali, którzy oferują tylko i wyłącznie korekcję basu, Bose 300 oferuje ponadto korekcję tonów wysokich i średnich. Korekcje działają bardzo dobrze, choć są dostępne tylko przez aplikację Bose Music.
To na razie tyle. Spodziewajcie się pełnej recenzji Bose’a 300 przed końcem sierpnia br.
TCh
TV TEST testy telewizorów



