Od pewnego czasu producenci zasypują nas informacjami o nowych modelach telewizorów wyposażonych w zakrzywiony wyświetlacz. Urządzenia z tego typu ekranem, zdaniem producentów, mają bardziej wciągać widza w toczącą się na ekranie akcję. a tym samym potęgować filmowe doznania.
W chwili obecnej jedynym dostępnym w naszych sklepach telewizorem z zakrzywionym czy też wklęsłym ekranem jest 55-calowy OLED LG o oznaczeniu 55EA980V (na zdjęciu poniżej).
W ofercie LG znajdą się też inne modele krzywoLED-ów i krzywOLED-ów, jak np. te przedstawione niedawno na targach CES.
Także Samsung ma lub będzie miał w swojej ofercie szereg tego typu modeli:
Powstaje pytanie: czy zakrzywione ekrany wniosą naprawdę coś pozytywnego do oglądania filmów? W chwili obecnej zdania są podzielone: nowe ekrany mają zarówno swoich zwolenników i przeciwników, z których większość ocenia wklęsłe wyświetlacze a priori lub na tylko na podstawie teoretycznych domysłów.
W redakcji TV TEST nie lubimy się spieszyć z ferowaniem daleko idących wniosków. Zamiast tego wolimy spokojnie sprawdzić, jak dane rozwiązania spisują się w praktyce.
Wczoraj zakończyliśmy nasz niemal dwutygodniowy test telewizora OLED firmy Samsung. Choć nasze wnioski nie są tak jednoznacznie entuzjastyczne jak opublikowane już pseudotesty na interii.pl czy agdlab.pl, na ich publikację przyjdzie jeszcze nieco poczekać, tym bardziej że telewizor nie jest jeszcze sprzedawany w Polsce.
Pragniemy zwrócić uwagę na jeden, często pomijany fakt: zakrzywione ekrany oferują zupełnie inny rodzaj refleksów i odbić światła, do jakich przyzwyczaiły nas LED-y czy plazmy. Aby nie być gołosłownymi, nagraliśmy poniższy film pokazujący zachowanie się wygiętego ekranu Samsunga KE55S9 (OLED) w pomieszczeniu z włączoną jedną lampą sufitową.
Jak widać, podczas oglądania przy włączonym świetle powstają dość specyficzne odblaski, od których wolne są tradycyjne płaskie ekrany. Oczywiście kwestią dyskusyjną jest, czy i w jakim stopniu one przeszkadzają. A co Wy o tym sądzicie, drodzy Czytelnicy?
© TV TEST 2014