Najlepsze telewizory do kupienia dziś – aktualizacja nr 2

Aby ułatwić Wam podjęcie decyzji, przyjąłem szereg kluczowych założeń. Możecie się z nimi zgodzić lub nie, ale oto one:

• polecam telewizory uniwersalne, tzn. takie, które sprawdzą się niemal w każdych warunkach oświetleniowych, zwłaszcza wieczorem i nocą (domowe kino),
• powyższe założenie sprawia, że w moim rankingu są tylko i wyłącznie telewizory LCD typu VA lub telewizory OLED,
• w związku z tym w moim rankingu nie ma żadnych telewizorów niskokontrasowych, tj. takich, których kontrast ANSI jest niższy niż 2000:1,
• oznacza to, że w rankingu najlepszych telewizorów nie ma modeli z matrycami IPS i ADS (chińska odmiana IPS-ów); jeżeli ktoś jest miłośnikiem lub zwolennikiem tego typu telewizorów, niech nie traci czasu, lecz natychmiast przerwie lekturę tego artykułu.

Jeżeli ktoś pyta mnie, jaki telewizor polecam, to w pierwszym rzędzie polecam telewizory LCD z wyświetlaczami typu VA lub OLED-y. Tak też zrobiłem rok temu w przypadku jednego z moich Czytelników, pana Jacka (imię zmienione).

Pan Jacek chciał kupić prawdziwie uniwersalny telewizor. Ponieważ przy jego budżecie OLED nie wchodził w grę (był zbyt drogi), poleciłem mu model z matrycą LCD typu VA. Niestety, pan Jacek postanowił kupić inny model – jak się później okazało, z matrycą IPS.

Po jakimś czasie dostałem od niego taką oto wiadomość (skróciłem ją na potrzeby tej publikacji):

Gdybym nie miał „ograniczeń” (które sam sobie zresztą przyjąłem) to kupiłbym […] [telewizor] o większej szczytowej jasności […] i lepszym (zdecydowanie) kontraście.

Inaczej mówiąc:

Pan Jacek żałuje, że mnie nie posłuchał. Teraz kupiłby telewizor z lepszą czernią i wyższym kontrastem.

Czerń i kontrast to najważniejsze parametry telewizora, bowiem nasze oczy są bardziej wrażliwe na zmiany jasności, niż zmiany odcienia czy nasycenia barw. Kupując telewizor z kiepską czernią i niskim kontrastem (IPS-a), podczas nocnych seansów będziesz mieć przed oczami obraz taki, jak na telewizorze z prawej strony.

Inaczej mówiąc:

Telewizor z lewej strony ma wysokokontrastową matrycę LCD VA, ten z prawej – niskokontrastową LCD IPS.

Oczywiście wybór należy do Ciebie, Drogi Czytelniku. Ja niczego nie narzucam, lecz jako recenzent z 11-letnim doświadczeniem polecam Ci coś, co sam bym sobie kupił. Kupił i nie żałował. Zaufaj mi.

Jeżeli nie chcesz później narzekać na kiepską czeń i żałować zakupu, wybierz jeden z następujących telewizorów:

Uwaga! Kolorem czerwonym oznaczyłem telewizory z ekranami klasy 120Hz. Telewizory te oferują z reguły wyższą ostrość obrazów ruchomych od telewizorów 60-hercowych (oznaczonych kolorem niebieskim).

cena	mój pierwszy wybór	alternatywa/-y
do 1000 zł	LG 32LK510	Xiaomi Mi LED 4A 32”
do 1500 zł	Samsung 43TU7102	Xiaomi Mi LED 4S 43″
do 2000 zł	Samsung 50TU7102	Samsung 55TU7102
do 2500 zł	Samsung 50Q65T
do 3000 zł	Samsung 55Q74TA	Samsung 55Q64TA
do 3500 zł	Sony 49XH8505 Samsung 55Q75T
do 4000 zł	Samsung 55Q80T Samsung 65Q65T	Sony 55XH9005 Samsung 65Q64T
do 4500 zł	Sony 49XH9505 Samsung 65Q74T
do 5000 zł		Philips 55PUS9435
do 5500 zł	Sony 55XH9505	LG OLED55CX
do 6000 zł		Philips 55OLED805
do 7000 zł	Sony 55A89
do 7500 zł	Sony KD-48A9
do 8000 zł	Panasonic 55HZ1000	LG OLED55GX
do 9000zł		Philips 65OLED855
do 10000 zł

Zapamiętaj! Każdy z telewizorów z tabeli zapewnia głęboką czerń i wysokokontrastowy obraz jak lewy ekran poniżej. No chyba, że wolisz niskokontrastowca z prawej, ale wtedy poszukaj rekomendacji gdzie indziej.

To wynika z przyjętych założeń. Polecam telewizory z matrycami wysokokontrastowymi, czyli LCD typu VA. LG ma w swojej ofercie znacznie mniej tego typu ekranów (ma dużo IPS-ów), w związku z czym skoro nie ma VA, to nie ma co polecać. Z pustego i Salomon nie naleje. Proste.

To proste: pomimo wielu starań nie udało się ich niestety zdobyć do testów (producent nie ma egzemplarzy testowych). Przypominam, że w przeciwieństwie do wielu dziennikarzy, którzy polecanych przez siebie ekranów nie widzieli na oczy, ja polecam tylko spośród tych telewizorów, które przetestowałem osobiście, tym samym sprzętem pomiarowym i wg takich samych procedur testowych.

Ponieważ nie dostałem ich do testów. Wielokrotnie prosiłem producentów lub ich przedstawicieli o konkretne modele, lecz ich nie dostałem, a ponieważ polecam tylko i wyłącznie telewizory, które sam przetestowałem, jasne jest dlaczego ww. marek zabrakło wśród polecanych.

Ponieważ turecka firma Vestel, która produkuje (na licencji) telewizory ww. marek nie przysyła ich do testów. Ostatni telewizor marki Toshiba testowałem w 2018 roku. Być może po ostatnich zmianach personalnych w firmie Vestel sytuacja ulegnie zmianie na lepsze. Trzymajcie kciuki.

Ponieważ nie mam żadnego kontaktu ani z dystrybutorem ani z producentem tych telewizorów. Szkoda.

Każda marka ma bardziej udane modele telewizorów, jak również te mniej udane. Telewizory z serii TU8502 są droższe np. od TU7102, ale oferują niewiele więcej. Moim zdaniem dużo, dużo lepszym zakupem są telewizory z serii Q6xT, chociażby dlatego, że działają zauważalnie szybciej i żwawiej od nieco „przymulających” Crystal UHD. Innym powodem jest to, że model 65TU8502 był najgorszym telewizorem marki Samsung, jaki testowałem w tym roku.

Powiem szczerze, że ze wszystkich telewizorów LCD, które przetestowałem w roku 2020 na pierwszy plan wybija się Sony 55XH9505. To właśnie jego wybrałbym dla siebie do domu.

Ze wszystkich telewizorów OLED, które przetestowałem w roku 2020 moim faworytem jest Panasonic 55HZ1000. I to właśnie jego wybrałbym do domowego kina.