Mówi się, że na rynku telewizorów konkurencja jest bardzo duża. Co to oznacza w praktyce? Ano tyle, że wybór jest ogromny, a w danej klasie lub kategorii cenowej konkuruje ze sobą kilka, a czasem nawet kilkanaście modeli. W takiej sytuacji wiele może zyskać ten, którego produkty się czymś wyróżniają lub oferują coś, czego nie mają rywale.
Telewizorem o specyfikacji technicznej odmiennej do rywali jest 55-calowy model LG z serii SM9800. Takiej kombinacji matrycy i podświetlenia nie ma żaden z rywali LG na krajowym rynku. Czy to daje temu modelowi jakąś przewagę? Jak wypadł w teście?
Odpowiedź na te pytania znajdziecie w mojej recenzji, którą opublikował portal benchmark.pl.
Tego inni nie mają – matryca IPS z wielostrefowym podświetleniem w LG 55SM9800
Jednego tylko nie mogę producentowi wybaczyć. Otóż 55SM9800 jest bezpośrednim następcą modelu 55SK9500 z 2018 r. Niestety, piękną, całkowicie metalową podstawę z 55SK9500 zastąpiono w nowym modelu ot właśnie czymś takim …
… czyli blaszano-plastikową hybrydą. Szkoda!
Tomasz Chmielewski