Telewizory OLED coraz śmielej poczynają sobie na rynku. Zdaniem wielu oferują przełomową jakość obrazu oraz niepodważalne zalety. Ba, są nawet tacy, którzy twierdzą, że OLED-y oferują najlepszą możliwą, idealną, wzorcową, referencyjną, czy jakkolwiek by ją zwał, jakość obrazu. Problem w tym, że nie jest to do końca prawda. Wyświetlacze OLED mają wiele wad. Do najważniejszytch z nich należą:
- gubienie szczegółów w bardzo ciemnych partiach obrazu w ustawieniach fabrycznych,
- zaszumienie obrazu spowodowane ditheringiem, czyli specjalnym szumem, który ma za zadanie zwiększyć rozdzielczość w bardzo ciemnych gradientach.
Czy są na to jakieś dowody? Oczywiście. Poniższe zdjęcia wykonałem własnoręcznie w następującej konfiguracji:
- telewizor LG 55EG910V, czyli OLED Full HD z wklęsłym ekranem (na górze),
- telewizor Samsung 50JU6800, czyli płaski LCD 4K (na dole),
- oba w ustawieniach fabrycznych z jasnością dopasowaną ręcznie (na oko),
- opcja „kolor” w LCD zwiększona z fabrycznych 50 do 70 (w przeciwnym razie LCD wypadłby bardzo blado – OLED-y odwzorowują ciemne barwy dużo lepiej niż LCD),
- OLED stoi około 20-25 cm z tyłu, dlatego wydaje się mniejszy, choć ma nominalnie większy ekran (55 kontra 50 cali),
- oba telewizory otrzymywały taki sam sygnał 1080p z odtwarzacza Blu-ray Sony BDP-S590.
Dlaczego taka, a nie inna konfiguracja? Po prostu takimi telewizorami dysponowalem do porównania. A oto wyniki testu z moim komentarzem umieszczonym pod zdjęciami.
Mam jeszcze kilkadziesiąt (>100) zdjęć z różnych filmów wykonanych w powyższej konfiguracji. Jak tylko znajdę czas, postaram się je dodać.
I jeszcze jedno. Ktoś zapewne zapyta dlaczego w OLED-ach nie widać szczegółów w cieniach. Odpowiedź jest prosta:
Inżynierowie LG świadomie i z premedytacją obniżyli poziom czerni czyniąc ją ciemniejszą niż być powinna.
Ktoś mógłby zapytać:
Jak to? Inżynierowie nie wiedzą jak ustawić poziom czerni w skonstruowanych przez siebie telewizorach? Przecież tego uczą na podstawowych kursach kalibracji!
Wiedzą, dobrze wiedzą. Tylko obniżając poziom czerni ukrywają to, co się dzieje w jej pobliżu – czyli zniekształcenia. Jeżeli podniesiemy poziom czerni do wzorcowego to pojawią się takie „kwiatki”, jak pływająca czerń na zdjęciu poniżej:
Angielskojęzyczni recenzenci określają ww. zniekształcenia eufemistycznym mianem „near black issues” (dosł. problemy w pobliżu czerni). O ile wiem, żaden z nich nie pokazał jeszcze jak wyglądają te problemy (przynajmniej ja tego nie widziałem). A wyglądają, jak widać, nieciekawie.
Na koniec jeszcze mała refleksja:
Najlepsze OLED-y pokażą lepszy obraz od 90% telewizorów LCD. Ale prawdą jest, że 90% telewizorów LCD dużo lepiej od OLED-ów pokaże przejścia tonalne w ciemnych scenach.
Jest jeszcze kilka obszarów, gdzie najlepsze telewizory LCD mają przewagę:
- lepsza ostrość ruchu w trybie SDR,
- wyższa jasność maksymalna w trybie HDR,
- brak ryzyka wypalenia się obrazu,
- dużo większy wybór przekątnych ekranu,
- niższa cena.
Ale to wszystko tematy na odrębne artykuły.
To tyle. Sprawdzajcie proszę tę stronę w poszukiwaniu aktualizacji, tj. nowych zdjęć.
Tomasz Chmielewski