Przymierze czworga

Użytkownicy telewizorów Sharp korzystający z internetowych funkcji (Aquos NET+) swoich urządzeń dobrze znają poniższy ekran:

Oznacza, on że usługi internetowe oferowane przez Sharpa pod nazwą Aquos NET+ są udostępniane na licencji firmy Philips. Podobnie ma się sprawa w ekskluzywnych niemieckich telewizorach Loewe. Dlaczego akurat Loewe? O ile Loewe AG jest firmą niemiecką, to aż 28,8% jej akcji posiada … Sharp. Japoński koncern jest największym pojedynczym akcjonariuszem niemieckiej firmy, w związku z czym ma istotny wpływ na decyzje zarządu Loewe AG. I tym właśnie należy tłumaczyć fakt, że Sharp jest głównym dostawcą wyświetlaczy LCD do telewizorów Loewe oraz zakupienie przez Loewe licencji na NET TV właśnie od Philipsa.

Do trzech aliantów Smart TV dołączył ostatnio potężny gracz – koreańska firma LG. O tym fakcie poinformowano na zakończonych niedawno targach IFA w Berlinie.

Powyższe zdjęcie przedstawia Roberta Smitsa z firmy Philips (a w zasadzie już z TPV, bowiem Smits przeszedł niedawno do TPV z siedzibą w Hong Kongu, która odkupiła dział telewizorów od Philipsa) podczas zaznajamiania przybyłych na konferencję gości ze szczegółami porozumienia.

Jakie praktyczne znaczenie ma zawarta umowa?

Jeśli pominiemy wcześniejsze przymierze Philipsa, Sharpa i Loewe, to okaże się, że pozostali gracze na rynku telewizorów  (tj. Samsung, LG, Sony, Panasonic i Toshiba) rozwijali internetowy „eko-system” swoich telewizorów w zasadzie samodzielnie. Co prawda koncern Sony wszedł w alians z Google opracowując Sony Google TV (na zdjęciu poniżej) …

… ale telewizory te nie odniosły dużego sukcesu na rynku, o czym świadczą niedawne obniżki cen – niektórych nawet o połowę!

Co skłoniło LG do przystąpienia do trójprzymierza Philipsa, Sharpa i Loewe?

Nie mamy na ten temat jednoznacznych informacji, ale można się domyślać, że firma LG zorientowała się, że w rozwoju internetowych funkcji swoich telewizorów pozostaje nieco w tyle za rywalami, zwłaszcza za liderem rynku Samsungiem. Drugim powodem mogło być uświadomienie sobie przez kierownictwo, że większe szanse daje przymierze kilku producentów, które dzięki osiągnięciu „masy krytycznej” jest w stanie przyciągnąć większą liczbę deweloperów aplikacji na telewizory. Z rynku smartfonów wiemy, że to właśnie liczba dostępnych aplikacji determinuje popularność danego systemu wśród użytkowników.

Czterej alianci zamierzają budować nowy system w oparciu o takie standardy jak HbbTV, CE-HTML czy HTML5 oraz stworzyć jednolity zestaw narzędzi dla programistów (tzw. SDK, czyli Software Development Kit).

Ponadto Philips, Sharp, Loewe i LG wystosowały wspólny apel do pozostałych producentów telewizorów aby przyłączyli się do ich nowej inicjatywy.

Czyżby zatem nadchodził jeden standard aplikacji Smart TV? Czas pokaże, ale jeśli to prawda, to użytkownikom telewizorów pozostaje się tylko z tego cieszyć .