Dzięki uprzejmości firmy Samsung mam możliwość, jako pierwszy dziennikarz w Polsce, napisania relacji z krótkiego, bo pięciodniowego kontaktu, z tym niezwykłym urządzeniem. W tym okresie:
- zapoznałem się konstrukcją i działaniem UBD-K8500,
- sprawdziłem możliwości i ergonomię pilota zdalnego sterowania,
- podjąłem próbę aktualizacji oprogramowania odtwarzacza (nieudaną, bo oprogramowanie było aktualne),
- obejrzałem dwa pełnometrażowe filmy z płyt blu-ray 4K UHD,
- obejrzałem kilka filmów ze standardowych płyt Blu-ray i DVD,
- sprawdziłem możliwości przeskalowywania płyt BD i DVD do 4K.
Zapraszam zatem do obejrzenia mojej fotorelacji z kontaktu z UBD-K8500.
zalety
- znakomita jakość obrazu z płyt 4K,
- błyskawiczne włączanie się odtwarzacza i wysuwanie szuflady,
- przyjazne, nieskomplikowane menu,
- są najważniejsze opcje kontroli jakości obrazu,
- sprawna i szybka obsługa płyt BD 4K, BD Full HD oraz DVD,
- skuteczne przeskalowywanie wszelkich materiałów do Ultra HD,
- rzadka możliwość przeskalowywania DVD bezpośrednio do UHD (niewiele odtwarzaczy to potrafi),
- przyciski na obudowie umieszczone bardzo wygodnie na pochylonej krawędzi (co najważniejsze działają precyzyjnie),
- cicha praca odtwarzacza (pomimo wentylatora).
wady
- brak wyświetlacza,
- pilot znacznie mniejszy od tych u rywali (zdecydowanie nie dla osób o dużych dłoniach),
- dół obudowy odtwarzacza wykonano z niepomalowanej stalowej blachy, co widać gdy postawimy go wysoko,
- zakrzywiona ścianka przednia nie każdemu przypadnie do gustu (choć zakrzywienie jest niewielkie).
W chwili gdy piszę te słowa odtwarzacz UBD-K8500 nie jest jeszcze dostępny w sklepach w Polsce. Najprawdopodobniej trafi do sprzedaży jeszcze w tym miesiącu. Spodziewana cena to 1600-2000 złotych.
Więcej informacji, w tym opis moich wrażeń z oglądania filmu „Marsjanin” w 4K, znajdziecie tutaj.
Tomasz Chmielewski