W bardzo ciepłą sobotę 8 marca wybrałem się z wizytą do zaprzyjaźnionego sklepu wielkopowierzchniowego w Warszawie. Głównym powodem mojej wizyty była chęć sprawdzenia nowego przenośnego mikroskopu, a do tego potrzebowałem kilku telewizorów o wyświetlaczach wykonanych w różnych technologiach.
Przy okazji pomyślałem sobie, że spośród badanych ekranów dobrze byłoby wyłowić te, które wyposażono w wyświetlacze LCD inne niż VA. Inaczej mówiąc, zrobiłem sobie małe polowanie na „niskokontrastowce”.
Teraz mała dygresja. Tak się składa, że w skali globalnej na 100 sprzedanych telewizorów aż 97-98 ma wyświetlacz LCD, a 2-3 wyświetlacz OLED. W związku z tym większość konsumentów kupuje elcedeki, co niesie za sobą szereg zagrożeń.
Z punktu widzenia jakości obrazu największym zagrożeniem jest kupno telewizora LCD z niewłaściwym rodzajem wyświetlacza. Ci, którzy pragną oglądać żywe kolory, które nie bledną pod kątem powinni wybrać telewizor z matrycą LCD typu ADS (lub IPS, choć ich na rynku coraz mniej). Z drugiej strony ci, którzy cenią sobie domowe kino, czyli oglądanie filmów w całkowicie lub prawie całkowicie zaciemnionym pokoju, zdecydowanie lepiej wyjdą na tym, jeżeli wybiorą telewizor z matrycą LCD typu VA.Problem w tym, że producenci z reguły nie podają tych informacji, a sprzedawcy, którzy w głównej mierze bazują na informacjach od producentów, zazwyczaj nie są tu w stanie pomóc.
W związku z tym bardzo ważne jest aby wiedzieć, z jaką matrycą mamy do czynienia. A zatem oto wyniki mojego polowania na niskokontrastowce.
Niżej wymienione telewizory mają niskokontrastowe wyświetlacze LCD typu ADS, w związku z czym nie nadają się do domowego kina (chociaż do wiadomości i programów publicystycznych oglądanych w dzień jak najbardziej).
Hisense
- 65E7NQ Pro
- 75E7NQ Pro
Komentarz: zamiast serią E7NQ Pro, która, z punktu widzenia kinomaniaka, generalnie rozczarowuje, zainteresuj się lepiej serią U6NQ. Mogę potwierdzić, że dwa modele z tej serii, tj. 50U6NQ i 55U6NQ, mają matryce VA, a nie niskokontrastowe ADS, jak w E7NQ Pro. Seria U6NQ jest oczywiście droższa, ale dopłata jest tego warta.
Philips
- 55PUS8919
- 65PUS8919
- 75PML9008
Komentarz: dwa pierwsze modele Philipsa należą do tzw. serii The One, czyli, zdaniem producenta, telewizorów dla wszystkich i do wszystkiego. Niestety, moim zdaniem do kina domowego się one nie nadają, a to ze względu na niski kontrast natywny chińskiego wyświetlacza LCD typu ADS.
To tyle. Ciąg dalszy nastąpi po mojej kolejnej wycieczce do sklepu RTV.
Pozdrawiam
TCh