Home / testy / Panasonic TX-40C300E (test)

Panasonic TX-40C300E (test)

Panasonic TX-40C300E należy do najniższej serii telewizorów koncernu z Osaki. Inaczej mówiąc, są to najtańsze i najskromniej wyposażone odbiorniki tej japońskiej marki. Panasonic TX-40C300E to telewizor LCD wyposażony w 40-calowy wyświetlacz LCD podświetlony diodami LED, zapewniający maksymalną rozdzielczość statyczną 1920 x 1080 pikseli. Telewizor kosztuje około 1600 złotych (na 22.09.2015 r.), co czyni go konkurentem Funaia 40FDI7555 i Thomsona 40FA3205. Czy zaprojektowane i wyprodukowane przez tureckiego Vestela tanie urządzenie jest w stanie zapewnić jakość obrazu godną dumnej i renomowanej japońskiej marki? Sprawdziłem to poddając go standardowej procedurze testowej.

  • Wygląd
  • Menu
  • Pilot
  • Kontrast
  • Kolory
  • Ruch
  • Multimedia
  • Dźwięk
TX-40C300E to ocean błyszczącego, podatnego na kurz i zarysowania czarnego plastiku. Krótko mówiąc, już sama obudowa wskazuje na to, że mamy do czynienia z telewizorem klasy budżetowej.

 

Menu jest stosunkowo proste i całkowicie pozbawione zaawansowanych opcji. Pierwsza strona menu jest taka sama jak w telewizorach Panasonica z lat 2010-2012, ale dalej to już … czysty Vestel, czyli menu znane choćby z Toshiby L54.

Pilot jest całkowicie odmienny od tradycyjnych pilotów Panasonica, co jest kolejnym dowodem na to, że został zaprojektowany przez Vestela. Jego ergonomię można okreslić jako dość dobrą

P7280826

Pilot ma unikalną cechę: komorę baterii zabezpieczoną wkrętem. Raczej nie ułatwi to życia użytkownikom, w związku z czym pytam: po co?

P7280827

Telewizor wyposażono w matrycę LCD typu VA. Układ subpikseli przypomina matryce Innoluksa.

Panasonic 40C300

W trybie Uzytkownika czerń świeci z bardzo niską jasnością 0,026 cd/m2, co daje współczynnik kontrastu ANSI równy aż 4892:1 (!). To doprawdy znakomity wynik – lepszy od serii CX700, CX800, CR750, nie mówiąc o Samsungach SUHD.

Panasonic 40C300 kontrast 120 00_cr

Przy takiej czerni i kontraście ciemne sceny wyglądały znakomicie, czego przykładem są poniższe zdjęcia.

Ten wspaniały kontrast, osiągnięty w dodatku bez żadnych pożałowania godnych i tragicznych w skutkach sztuczek jak w Sharpie LC-32CHE5100, stawia TX-40C300E w absolutnej czołówce telewizorów LCD i to bez względu na cenę.

Pod kątem 45 stopni kontrast niestety znacznie spada – do 479:1.

W ustawieniach fabrycznych trybu Użytkownika odwzorowanie kolorów (na wprost) było wysoce niewłaściwe, a średni błąd (delta E) wyniósł aż 12,0 (!). Oznacza to, że błędy sa aż czterokrotnie większe niż próg dostrzegalności. Przekłamane kolory wynikają ze zbyt zimnej bieli, której temperatura barwowa wynosi aż 10133K (!), przy normie równej 6500K.

Panasonic TX-40C300 kolory_cr

Kalibracja balansu bieli dwukrotnie redukuje błędy (do 6,1), co jest nadal zbyt dużym odchyleniem. Kolory są generalnie zbyt ciemne, a telewizor nie zapewnia żadnych opcji kalibracyjnych poza balansem bieli. Co gorsza, pod kątem kolory szybko tracą swoje właściwości – np. czerwony zmienia się w ciemny róż.

Telewizor nie oferuje szerokiej palety barw.

Telewizor nie posiada żadnych opcji kontroli ruchu: ani upłynniania, ani redukcji smużenia. Rozdzielczość dynamiczna (ostrość ruchu) nie osiągnęła nawet 300 linii – minimum pomiarowego. To bardzo niski wynik – typowy dla niskiej klasy wyświetlaczy 60-hercowych.

Krawędzie obiektów ruchomych nie zostały zwielokrotnione, lecz były rozmazane. Ten telewizor nie nadaje się zatem, ani do oglądania sportu, ani do filmów akcji.

Zapewne ze względu na bardzo niską ostrość obrazów ruchomych tureccy inżynierowie zdecydowali się dokonać sztucznego wyostrzenia obrazu, co widać na poniższym zdjęciu w postaci białych obwódek.

P7280782

Niestety, wyostrzenie jest niewyłączalne (!), co oznacza, że użytkownik jest skazany na oglądanie niezgodnego z oryginałem sztucznie wyostrzonego obrazu. To wstyd, że Panasonic zlecając projekt i produkcję telewizora Turkom z Vestela, nie zadbał o to, aby użytkownik miał możliwość oglądania obrazu bez sztucznego wyostrzenia. Szkoda, bo byłem skłonny udzielić temu telewizorowi warunkowej rekomendacji, ale w tej sytuacji po prostu nie mogę. Jest to tym bardziej przykre, że ktoś z Panasonica zadał sobie trud, aby do vestelowskiego menu wstawić pierwszą stronę identyczną z menu z plazm Panasonica, ale nie dopilnował, aby wyeliminować oczywistą i karygodną manipulację, jaką jest sztuczne wyostrzenie. To dziwne, że firma taka jak Panasonic zdecydowała się sprzedawać telewizor z trwale zmanipulowanym obrazem.
Odtwarzacz multimediów odtworzył pliki avi, flv, mov, mp4. Nie odtworzył plików mts (z kamer wideo), tp i wmv. Z plikami mkv było różnie: jedne odtwarzał, inne nie.

Brzmienie było słabiutkie, bez basu, ale z wyraźnymi dialogami. To dziwne, ale nastawy dźwięku (muzyka, film, płaski) w ogóle nie wprowadzały żadnych zmian.

 

Panasonic TX-40C300E należy do najniższej serii telewizorów koncernu z Osaki. Inaczej mówiąc, są to najtańsze i najskromniej wyposażone odbiorniki tej japońskiej marki. Panasonic TX-40C300E to telewizor LCD wyposażony w 40-calowy wyświetlacz LCD podświetlony diodami LED, zapewniający maksymalną rozdzielczość statyczną 1920 x 1080 pikseli. Telewizor kosztuje około 1600 złotych (na 22.09.2015 r.), co czyni go konkurentem Funaia 40FDI7555 i Thomsona 40FA3205. Czy zaprojektowane i wyprodukowane przez tureckiego Vestela tanie urządzenie jest w stanie zapewnić jakość obrazu godną dumnej i renomowanej japońskiej marki? Sprawdziłem to poddając go standardowej procedurze testowej.     Tomasz Chmielewski  

Panasonic TX-40C300E

Kontrast
Kolory
Ruch
Subiektywnie
Multimedia
Dźwięk

Wstyd

Głęboka czerń i znakomity kontrast to jedyne zalety tego telewizora - wszystko inne jest porażką. Ten zaprojektowany i wyprodukowany przez Turków telewizor nie ma z jakością Panasonica nic wspólnego.

 

Tomasz Chmielewski

 

Telewizory - zobacz na Ceneo.pl