Choć nadal nie wiemy wszystkiego o najnowszych telewizorach OLED firmy Sony, z każdym dniem wiemy coraz więcej:
- OLED-y Sony wejdą do sprzedaży na przełomie maja/czerwca br.,
- OLED-y Bravia będą wykorzystywać najnowsze wyświetlacze OLED 4K od LG Display (IV generacji),
- będą to panele WOLED wykorzystujące cztery subpiksele: R (czerwony), G (zielony), B (niebieski) oraz W (biały),
- nie wiadomo, czy układ subpikseli ulegnie zmianie; w poniższym filmie Sony widać, że subpiksele mają taką samą wielkość, podczas gdy w OLED-ach 2016 tak nie było; wielkość subpikseli, zwłaszcza niebieskich, ma duże znaczenie dla trwałości i wydajności świetlnej panelu, co ma kluczowe znaczenie np. w trybie HDR; strukturę subpikseli panelu OLED widać w 11 sekundzie poniższego filmu:
Więcej informacji o pozostałych rozwiązaniach podaje, w języku angielskim, Gavin McCarron z londyńskiego biura Sony. Najważniejsze z nich to:
- procesor X1 Extreme zapewniający gładsze przejścia tonalne (dotychczasowe OLED-y mają z tym poważne problemy),
- poprawa odwzorowania kolorów dzięki technice Triluminos,
- obsługa HDR10, HLG i Dolby Vision,
- wbudowany Chromecast, co pozwala na łatwe przesyłanie treści ze smartfonów lub tabletów,
- obudowa telewizora Bravia OLED jako czysta forma nieskażona głośnikami,
- szeroka scena dźwiękowa,
- cała elektronika, w tym głośnik basowy, 4 x HDMI, 3 x USB umieszczona w podstawie,
- możliwość powieszenia na ścianie, pomimo ww. podstawy.
Ceny nowych OLED-ów Sony na pewno nie będą niskie. Wstępne szacunki mówią nawet o kwocie:
16-19 tysięcy złotych za 55-calowy OLED KD-55AE1
Więcej informacji o OLED-ach Sony opublikujemy jak tylko się pojawią. Jeżeli chcecie poznać szczegóły rozwiązania o nazwie Acoustic Surface, które pozwoliło na wyeliminowanie tradycyjnych głośników, przeczytajcie proszę ten oto artykuł.
Tomasz Chmielewski